Fakty i mity o nawilżaczach powietrza
Wskutek postępu cywilizacyjnego i działalności człowieka, stale pogarsza się jakość powietrza. Stanowi to realny problem, odbijający się na stanie zdrowia. Nowoczesne rozwiązania, zakładające optymalizację jego jakości w pomieszczeniach zamkniętych stają się coraz bardziej popularne. Niestety, jak każda innowacja budzą tyle samo zachwytu, co wątpliwości. I choć nawilżacze powietrza istnieją na rynku dość długo, a użytkownicy potwierdzają ich skuteczność, nadal szerzą się mity na ich temat.
Nawilżacze niebezpieczne dla zwierząt – MIT
Zwierzęta domowe mają wrażliwy słuch, co dyskwalifikuje urządzenia ultradźwiękowe. Jednak z uwagi na fakt, jak źle znoszą one powietrze o niskiej wilgotności warto wybierać w pełni bezpieczne nawilżacze z systemem kontrolnym i regulacją jej poziomu – ewaporacyjne lub parowe.
Stosowanie uzasadnione jedynie w okresie grzewczym – MIT
Suche powietrze doskwiera szczególnie w okresie grzewczym, jednak nawilżacze sprawdzają się również latem, gdy temperatura gwałtownie wzrasta. Utrzymanie optymalnej wilgotności w pomieszczeniach stanowi priorytet również latem. Dobre samopoczucie to cenny stan przez cały rok.
Nawilżacze są źródłem nieznośnego hałasu – MIT
Obecnie na rynku dostępnych jest wiele urządzeń o niskim poziomie hałasu. Część z nich posiada programy do pracy niemalże bezszmerowej, dzięki czemu ich działanie możliwe jest nawet w nocy.
Aromaterapia wpływa korzystnie na organizm – FAKT
Cenne właściwości aromaterapii znane są nie od dziś. Wiele publikacji donosi o jej korzystnym wpływie na organizm. Dzięki możliwości dozowania olejków eterycznych bezpośrednio do urządzenia łączy się tym samym przyjemne z pożytecznym.
Urządzenia oczyszczają powietrze w pomieszczeniu – FAKT
Większość nowoczesnych urządzeń posiada systemy filtrujące. Dzięki optymalnym parametrom pracy, oczyszczają one powietrze z drobinek kurzu, pyłów i roztoczy. Urządzenia te dedykowane są w szczególności alergikom.
Utrzymuje optymalny poziom wilgotności – FAKT
Dawniej obawiano się, że nawilżacze podnoszą poziom wilgotności na tyle, że istnieje ryzyko rozwoju bakterii i grzybów. Obecnie obawy te nie mają uzasadnienia. Nowoczesne urządzenia wyposażone są w systemy monitorujące poziom wilgotności, a przy osiągnięciu właściwego pułapu automatycznie przechodzą w tryb uśpienia.